Legia Warszawa pewnie pokonała Ruch Chorzów

W dzisiejszy wieczór odbyło się spotkanie pomiędzy Legią Warszawa a Ruchem Chorzów. Ruch Chorzów w swoim poprzednim spotkaniu pewnie ograł Łks Łódź 2:0. Było to pierwsze zwycięstwo klubu z Chorzowa. Kosta Runjaić dokonał pięć zmian względem czwartkowego meczu z drużyną Ordabasy. Naturalnym faworytem tego spotkania była oczywiście Legia. Klub z Warszawy z pewnością chciał wykorzystać potknięcie Rakowa Częstochowa i Lecha Poznań, którzy swoje spotkania zremisowali. Po raz kolejny trybuny na meczu Ekstraklasy zostały wypełnione. Jest to bardzo dobra informacja dla całej społeczności naszej ligi.

Pewne prowadzenie Legii do przerwy

Klub z Chorzowa bardzo odważnie rozpoczął spotkanie. Ekipa trenera Jarosława Skrobacza wyszło bardzo wysoko na swoich przeciwników. Już w ósmej minucie spotkania żółtą kartką został ukarany piłkarz Legii a konkretnie Jurgen Çelhaka. Pomocnik wojskowych musiał bardzo uważać, by przedwcześnie nie osłabić swojej drużyny. W trzynastej minucie meczu drużyna z Chorzowa wykonywała rzut wolny z krawędzie pola karnego Legii. Do piłki podszedł Filip Starzyński, ale jego strzał wylądował na poprzeczce Tobiasza. Legia w tej sytuacji miała bardzo dużo szczęścia. Dziewiętnasta minuta okazała się bardzo szczęśliwa dla kibiców klubu z ulicy Łazienkowskiej. Po składnej akcji prawym skrzydłem przedzierał się Wszołek, który dograł do Rosołka, a ten skiksował, ale w odpowiednim miejscu znalazł się Gual, który umieścił piłkę w siatce. Legia po dwudziestu minutach gry prowadziła 1:0. Kilka minut po bramce w sytuacji sam na sam znalazł się Gual. Hiszpan został sfaulowany przez defensora Ruchu, co oznaczało czerwoną kartkę.

Ruch od 23 minut grał w osłabieniu. Sytuacja niebieskich stała się bardzo ciężka. Legia całkowicie kontrolowała wydarzenia na boisku. W 27 minucie Legia Warszawa była bardzo blisko drugiej bramki. Po uderzeniu głową świetną paradą na linii bramkowej wykazał się bramkarz Ruchu, czyli Jakub Bielecki. Kolejne minuty odbywały się pod dyktando Legii. Podopieczni Skrobacza grając w dziesięciu, nie mieli zbyt dużo do powiedzenia, jeśli chodzi o grę ofensywną. Dwie minuty przed zakończeniem pierwszej połowy fatalny błąd popełnił bramkarz Ruchu, z czego skrzętnie wykorzystał Tomas Pekhart, który poprawił wynik na 2:0.  Pierwsza połowa spotkania zakończyła się wynikiem 2:0 dla drużyny Legii. Kibice wojskowych mogli być spokojni o wynik całego spotkania.

Dominacja wojskowych w drugiej połowie

Kilka sekund po wznowieniu gry w drugiej połowie świetnie dośrodkowanie w pole karne wykonał Ribeiro, a strzał głową oddał Maciej Rosołek, ale piłka uderzyła w poprzeczkę. Parę minut później ładny strzał z linii pola karnego oddał Szymański, ale Tobiasz świetnie wybronił uderzenie piłkarza Ruchu. Piętnaście minut po wznowieniu gry obaj trenerzy zdecydowali się na roszady w swoich zespołach. Na boisku pojawił się między innymi czołowy piłkarz poprzedniego sezonu, czyli Josue. Obraz gry znacząco się nie zmienił. Legia spokojnie kontrolowała wydarzenia na boisku i dążyła do zdobycia kolejnej bramki. Kilka minut po wejściu na boisko świetnym uderzeniem sprzed pola karnego popisał się Josue. Portugalczyk podwyższył wynik, na 3:0. Kolejne minuty nie był zbyt ciekawe. Na boisku nie działo się zbyt wiele. W 78 minucie strzał oddał Baku, ale piłka przeleciała wysoko nad poprzeczką.

Kilka minut przed zakończeniem meczu świetną okazję do zdobycia bramki miał Kapustka. Natomiast świetną interwencją popisał się goalkeeper Ruchu. Mecz zakończył się wynikiem 3:0 dla Legii Warszawa. Ekipa z Łazienkowskiej w dzisiejszym spotkaniu zaprezentowała się bardzo przyzwoicie. Klub z Chorzowa nie miał zbyt dużo do powiedzenia w tym meczu. Na pewno plany trenera Skrobacza pokrzyżowała czerwona kartka dla jego piłkarza. Kolejne spotkanie ligowe drużyna ze stolicy rozegra w niedzielę, a rywalem będzie Puszcza Niepołomice. Spotkanie odbędzie się w Krakowie o godzinie 17:30. Natomiast Ruch Chorzów swój mecz rozegra w poniedziałek o godzinie 19:00. Rywalem niebieskich będzie Warta Poznań. Mecz zostanie rozegrany w Grodzisku Wielkopolskim.

Bramki i składy

Bramki: 19 Gual, 43 Pekhart, 69 Josue

Legia Warszawa: Tobiasz, Pankov, Jędrzejczyk, Ribeiro, Wszołek (59 Kun), Celhaka (59 Slisz), Elitim (72 Kapustka), Baku, Rosołek, Gual (59 Josue), Pekhart (46 Muci)

Trener: Kosta Runjaić

Ruch Chorzów: Bielecki, Kasolik, Sadlok, Szywacz (59 Steczyk), Wójtowicz (74 Skwierczyński), Swedrowski, Szymański (74 Sikora), Michalski, Letniowski (29 Szur), Starzyński (59 Bartolewski), Szczepan

Trener: Jarosław Skrobacz

Zobacz też https://matiosporcie.pl/remis-w-lubinie/

Wpadnij na moje sociale

jeśli ci się podobało, wesprzyj moją działalność

dziękuję!

Udostępnij ten post

Zobacz więcej: