Derby łodzi Mistrz Polski w Gliwicach – czwarta kolejka Ekstraklasy

Poprzednia kolejka należała zdecydowanie dla gospodarzy. Wyjątkiem okazał się mecz w Radomiu, gdzie Cracovia zwyciężyła 0:1. Swoje pierwsze spotkanie w nowym sezonie wygrała drużyna Puszczy Niepołomice. Warto wspomnieć, że swój pierwszy triumf odniósł również Łks Łódź oraz wspomniana u góry Cracovia. Nieoczekiewanie swoje pierwszy punkty w sezonie straciła drużyna Rakowa Częstochowa. Mecz, który bardzo rozczarował kibiców naszej ligi to bez wątpienia derby pomiędzy Górnikiem Zabrze a Piastem Gliwice. Nadchodzącą serię gier rozpoczniemy meczem w Krakowie. Tutejsza Cracovia zagra z Zagłębiem Lubin. Pojedynek, który wywołuje duże napięcie wśród kibiców to zdecydowanie derby Łodzi, które odbędą się w sobotni wieczór. Do Gliwic przyjedzie Raków Częstochowa, który we wtorek rozgera rewanż z drużyną Arisu Limassol. Jedno spotkanie zostało przełożone. Chodzi tutaj konkretnie o pojedynek między Lechem Poznań a Jagiellonią Białystok. A zatem czwarta kolejka zapowiada się bardzo dobrze.

Cracovia Kraków vs Zagłębie Lubin (piątek 18:00 Kraków)

Inauguracja czwartej serii gier nastąpi w Krakowie, gdzie przyjedzie rozpędzona maszyna Waldemara Fornalika, czyli Zagłębie Lubin. Mimo że klub z Lubina zremisował pechowo swoje spotkanie w poprzedniej kolejce, to kibice mogą być zadowoleni z dotychczasowej postawy swoich ulubieńców. Wielu z kibiców oraz ekspertów obstawiało Zagłębie jako ⹂czarnego konia” tego sezonu. Określenie to oznacza nieoczekiwanego zwycięzcę lub drużynę, która może bardzo pozytywnie zaskoczyć. A patrząc na drużynę Fornalika, to trzeba przyznać, że były selekcjoner naszej reprezentacji świetnie przygotował drużynę do nowego sezonu. Zagłębie w tym sezonie ma bramkostrzelnego napastnika, co umówmy się, nie było często widywane w poprzednich sezonach. Mowa tutaj o Dawidzie Kurminowski, który ma na swoim koncie dwie bramki po dwóch spotkaniach. Lubinianie swój kolejny mecz rozegrają z drużyną Jacka Zielińskiego, czyli Cracovią. Podopieczni wspomnianego trenera w poprzedniej kolejce odnieśli pierwsze zwycięstwo w nowym sezonie. 

Nie można zapominać, że popularne ⹂pasy” rozegrały jak dotąd dwa spotkania. Wracając do poprzedniego spotkania, trzeba przyznać, że Cracovia miała bardzo dużo szczęścia. Napastnik drużyny Radomiaka obił poprzeczkę Madejskiego aż czterokrotnie, co wydaje się  wręcz niemożliwe. Zaskakiwać może brak transferów w drużynie Cracovii. Defensywa podopiecznych trenera Zielińskiego musi bacznie zwrócić uwagę na wspomnianego u góry Dawida Kurminowskiego, który jest bardzo groźny w polu karnym przeciwników. W drużynie z Krakowa ciężko wybrać jednego wybijającego się zawodnika ofensywnego. Swoją pierwszą bramkę w sezonie zdobył reprezentant Finlandii, czyli Benjamin Kallman. Prawdopodobnie ten jegomość wyjdzie w podstawowej jedenastce w meczu z Zagłębiem. Czeka nas bardzo ciekawe widowisko. Z jednej strony Cracovia będzie chciała wygrać pierwsze spotkanie przed własną publicznością, a z drugiej przyjedzie maszyna ⹂Waldka”, która będzie się liczyć w walce o czołowe lokaty w nowym sezonie.

Piast Gliwice vs Raków Częstochowa (piątek 20:30 Gliwice)

W piątkowy wieczór odbędzie się mecz w Gliwicach. Na Górny Śląsk przyjedzie drużyna ⹂medalików”, która prowadzi bardzo udaną batalię w eliminacjach do Europejskich Pucharów. Drużyna trenera Szwargi w poprzedniej kolejce nieoczekiwanie zremisowała na własnym stadionie z Wartą Poznań. Najlepszym strzelcem Rakowa na początku sezonu jest Łukasz Zwoliński, który ma na koncie już pięć bramek. Można przypuszczać, że drużyna z Częstochowy w meczu z Piastem Gliwice wyjdzie w nieco odmienionym składzie. Celem Rakowa w nowym sezonie jest awans do Europejskich Pucharów. Piast Gliwice rozgrywki rozpoczął bardzo słabo. Podopieczni trenera Vukovicia w trzech rozegranych spotkaniach zdobyli zaledwie dwa punkty. Ubiegłe derby były fatalne w wykonaniu  ⹂piastunek”. Gliwiczanie oddali zero strzałów celnych. Ofensywna Piasta nie zagroziła kompletnie bramce Górnika Zabrze. Kibice w Gliwicach od kilku lat są przyzwyczajeni faktem, że ich klub ma fatalną jesień. Nadzieją dla kibiców Piasta jest powrót Damiana Kędziora do pierwszego składu.

A zatem piątkowy wieczór zapowiada się bardzo fascynująco. Możemy oczekiwać wielu bramek oraz ofensywnych akcji po obu stronach. Raków ma bardzo szeroką kadrę, więc rotacje w składzie wcale nie muszą ułatwić zadania dla klubu z Gliwic. Faworytem tego spotkania jest oczywiście Raków Częstochowa, ale można się spodziewać dużego oporu ze strony Gliwiczan.

Stal Mielec vs Śląsk Wrocław (sobota 15:00 Mielec)

Stal Mielec bardzo słabo rozpoczęła rozgrywki. Podopieczni trenera Kamila Kieresia na koncie mają tylko dwa punkty. W poprzednim spotkaniu Mielczanie polegli z drużyną Puszczy Niepołomice, co mogło wywołać spory zawód wśród kibiców Stali. W sobotnie popołudnie do Mielca przybędzie drużyna Śląska Wrocław, która w poprzedniej kolejce nie rozegrała swojego spotkania. Oba zespoły wydają się naturalnymi kandydatami w walce o utrzymanie. Podopieczni trenera Jacka Magiery prezentują się bardzo przeciętnie. Problemem klubu z Wrocławia jest fakt, iż w dwóch dotychczasowych meczach Śląsk wygrywał, ale nie zdołał dowieźć prowadzenia do końca meczu. Defensywa z Mielca będzie musiała uważać na hiszpańskiego napastnika a konkretnie Erika Exposito, który w poprzednim meczu zdobył bramkę z rzutu karnego. Natomiast obrona Śląska musi zwrócić uwagę na ofensywnego pomocnika Stali, czyli Macieja Domańskiego.

 Jeśli Stal w sobotnie popołudnie poniesie porażkę, to atmosfera zrobi się bardzo nerwowa i będzie można pomyśleć, czy dalsza praca z trenerem Kieresiem na sens. Mecz pomiędzy oboma zespołami wydaje się bardzo ważny w kontekście dalszych zmagań w lidze. Z pewnością możemy oczekiwać wielkiej walki przez całe dziewięćdziesiąt minut. 

Korona Kielce vs Górnik Zabrze (sobota 17:30 Kielce)

W sobotnie popołudnie do Kielc przyjedzie drużyna Górnika Zabrze. Zabrzanie swój nowy sezon rozpoczęli tragicznie. Górnik jak na razie gra najgorszą piłkę w całej lidze. Drużyna Jana Urbana według wielu ekspertów była typowana jako faworyt do zajęcia miejsca w topowej szóstce. Problemem drużyny z Zabrza jest konstrukcja akcji w ofensywie. Zdecydowanie brakuje bramkostrzelnego napastnika, który zdoła ustrzelić co najmniej dziesięć bramek. Warto wspomnieć, że Górnik jako jedyny w lidze ma zero strzelonych bramek i najmniej oddanych strzałów celnych, bo tylko cztery. Naprzeciw drużynie trenera Urbana stanie Korona Kielce Kamila Kuzery. Kielczanie nowe rozgrywki rozpoczęli w bardzo słabym stylu. Korona po dwóch meczach ma na koncie zaledwie jeden punkt. Warto dodać, że podopieczni Kuzery rozegrali swoje spotkania z drużynami, które raczej będą się liczyć w 

walce o utrzymanie. W poprzedniej kolejce w meczu z Łks-em Łódź Korona stworzyłą wiele okazji do zdobycia bramki, ale fenomenalnie bronił bramkarz drużyny przeciwnej. 

Nadzieją dla kibiców Korony może być nowy napastnik a konkretnie Adrian Dalmau, który ma na koncie dwie bramki. Z pewnością ⹂górnicy” będą próbowali zdobyć bardzo szybko swoją pierwszą bramkę w sezonie, aby ustawić sobie resztę spotkania. Natomiast Korona po blamażu w Łodzi na pewno będzie chciała pokonać klub z Zabrza. Kibice Górnika mają nadzieję, że Lukas Podolski poprowadzi drużynę do zwycięstwa. 

Widzew Łódź vs ŁKS Łódź (sobota 20:00 Łódź)

Z Łodzi dochodzą słuchy, że sobotnie derby mogą być ostatnim spotkaniem dla obecnego trenera Widzewa, czyli Janusza Niedźwiedzia. Widzewianie po trzech spotkaniach mają na koncie zaledwie trzy punkty. Drużyna Widzewa ma zdecydowany problem z utrzymywaniem prowadzenia. W meczu z Pogonią oraz Jagiellonią podopieczni Niedźwiedzia do końca pierwszej części gry prowadzili 1:0, by po przerwie stracić po dwie bramki. ŁKS Łódź wraz z nowymi rozgrywkami nie prezentuje się zbyt dobrze. Podopieczni trenera Moskala wygrali poprzednie spotkanie, ale trzeba przyznać, że bardzo szczęśliwie. Najlepszym piłkarzem ⹂rycerzy wiosny” jest bramkarz a konkretnie Alexander Bobek, który tak naprawdę wybronił spotkanie z Koroną Kielce. Bardzo niepewnym punktem w układance trenera Moskala jest defensywa. Albowiem ŁKS ma już sześć straconych bramek. 

Defensywa Łódzkiego Klubu Sportowego musi zwrócić uwagę na Bartłomieja Pawłowskiego. Piłkarz ten jest bardzo niebezpieczny w polu karnym rywala. Natomiast defensywa Widzewa musi spojrzeć na dwóch bardzo niebezpiecznych zawodników w tali Moskala. Chodzi mi tutaj konkretnie o Pirulo oraz Daniego Ramireza. Obaj hiszpanie są bardzo kreatywni i świetnie antycypują wydarzenia na boisku, co pozwala na łatwiejsze ⹂złamanie” defensywy rywali. Ostatni raz oba zespoły w najwyższej klasie rozgrywkowej spotkały się aż jedenaście lat temu. Bez wątpienia spotkanie to będzie prawdziwym świętem dla całej społeczności w Łodzi. Sobotnie widowisko odbędzie się bez udziału kibiców ŁKS-U, co jest niestety bardzo złą informacją. Jednakże kibice z pewnością zacierają ręce i już nie umieją się doczekać zmagań.

Pogoń Szczecin vs Radomiak Radom (niedziela 15:00 Szczecin)

W niedzielne popołudnie czeka nas bardzo ciekawe spotkanie. Do Szczecina przyjedzie drużyna Radomiaka Radom, która poprzedniego dwa spotkania musi jak najszybciej wymazać z pamięci. Podopieczni trenera Constantina Gâlci w poprzednim spotkaniu przekonali się, jak w rzeczywistości wygląda definicja pecha. Pedro Henrique, czyli brazylijski napastnik Radomiaka obił obramowanie bramki aż czterokrotnie. Wydaje się, że jest to pierwsza taka sytuacja w historii Ekstraklasy a być może całej piłki nożnej. Bez wątpienia kibice Radomiaka oczekują więcej od Rafała Wolskiego, który przed sezonem zamienił Płock na Radom. Pogoń Szczecin w ubiegł czwartek poniosłą wysoką porażkę. Drużyna szwedzkiego szkoleniowca przegrała z drużyną KAA Gent aż 5:0. Udział przy trzech straconych bramkach w tym spotkaniu miał goalkeeper Szczecinian. Podstawowy bramkarz Dante Stipica jest kontuzjowany, co stwarza wielkie problemy w głowie Jensa Gustafssona. Dyrektor sportowy w Szczecinie powinien jak najszybciej sprowadzić nowego bramkarza, który ostudzi zagotowane nastroje wśród ⹂portowców”. 

Kluczowym zawodnikiem w tym spotkaniu może okazać się Kamil Grosicki, który mimo swojego wieku dalej jest czołowym zawodnikiem w talii Gustafssona. Defensywa Pogoni musi zwrócić uwagę na wspomnianego już Pedro Henrique. Brazylijczyk po ostatnim spotkaniu na pewno będzie chciał zdobyć bramkę i dać zwycięstwo swojej drużynie. Pogoń Szczecin tydzień temu nie rozegrała meczu ligowego, władze Pogoni zdecydowały się przełożyć zmagania ligowe. Z pewnością niedzielne popołudnie zapowiada się bardzo fascynująco. Kibice obu zespołów mogą oczekiwać wielu bramek oraz spektakularnych interwencji bramkarzy. 

Puszcza Niepołomice – Legia Warszawa (niedziela 17:30 Kraków)

Drużyna Tomasza Tułacza przez wielu ekspertów jest skazywana na ⹂pożarcie”. Ostatni mecz drużyna Puszczy może zaliczyć do udanych. Niepołomiczanie ograli Stal Mielec 1:0, a jedyną bramkę w tym spotkaniu zdobył Michał Walski. W niedzielny po południe do Krakowa przyjedzie drużyna Legii Warszawa. Bez wątpienia będzie to jak dotąd największe wyzwanie dla zawodników Puszczy. Klub z ulicy Łazienkowskiej w czwartkowym meczu przegrał z drużyną Austrii Wiedeń 1:2, mimo wielu dogodnych sytuacji do zdobycia bramek. Wraz z początkiem sezonu dobrze wygląda współpraca na linii Wszołek-Pekhart. Legia w tym sezonie ligowym rozegrała jak dotąd trzy dwa spotkania, które pewnie wygrała dwa razy po 3:0. Wojskowi w nowym rozgrywkach zdecydowanie nie mogą narzekać na terminarz ligowy. Podopieczni Runjaicia na rozkładzie mają zespoły, które prawdopodobnie będą zamieszane w walce o utrzymanie. 

Wydaje się, że niemiecki szkoleniowiec postanowi wystawić od pierwszej minuty nieco rezerwowy skład. Legia ma w głowie fakt, że już w najbliższy czwartek musi rozegrać rewanż we Wiedniu. Puszcza musi zagrać perfekcyjne spotkanie w defensywie, jeśli myśli o wyrwaniu punktów wicemistrzowi polski. Patrząc na defensywę klubu z Niepołomic, można stwierdzić, że zobaczymy wiele bramek w tym spotkaniu.

Warta Poznań – Ruch Chorzów (poniedziałek 19:00 Grodzisk Wielkopolski)

Drużyna trenera Dawida Szulczka udanie rozpoczęła nowe rozgrywki. ⹂Zieloni” w poprzedniej kolejce urwali punkty w Częstochowie co, umówmy się, nie jest łatwe. Warta po trzech rozegranych spotkaniach ma na koncie cztery punkty i zajmuje siódme miejsce w ligowej tabeli. Do Grodziska Wielkopolskiego przyjedzie drużyna Ruchu Chorzów, która bez wątpienia będzie chciała zainkasować pełną pulę punktową. Ruch w poprzednim spotkaniu poniósł bolesną klęskę z Legią Warszawa. Chorzowianie po trzech rozegranych meczach mają na swoim koncie trzy punkty. Podopieczni trenera Jarosława Skrobacza są skazywaniu przez wielu ekspertów na spadek z Ekstraklasy. Ważną postacią w talii trenera ⹂niebieskich” jest napastnik a konkretnie Daniel Szczepan, który na pewno będzie chciał w tym spotkaniu odtworzyć swój worek z bramkami.

Defensywa klubu z Chorzowa musi zwrócić szczególną uwagę na środek pola podopiecznych Szulczka. Można przypuszczać, że Ruch będzie chciał zmazać plamę z poprzedniego spotkania i ruszy od pierwszej minuty na swojego przeciwnika. Natomiast Warta Poznań na pewno zamierza zanotować swoje drugie zwycięstwo w tym sezonie. Czeka nas bardzo ciekawe spotkanie. 

Terminarz 4 kolejki PKO Ekstraklasy 2023/2024

Piątek 11 sierpnia

Cracovia Kraków – Zagłębie Lubin 18:00 Kraków

Piast Gliwice – Raków Częstochowa 20:30 Gliwice

Sobota 12 sierpnia

Stal Mielec – Śląsk Wrocław 15:00 Mielec

Korona Kielce- Górnik Zabrze 17:30 Kielce

Widzew Łódź – Łks Łódź 20:00 Łódź

Niedziela 13 sierpnia 

Pogoń Szczecin – Radomiak Radom 15:00 Szczecin

Puszcza Niepołomice – Legia Warszawa 17:30 Kraków

Poniedziałek 14 sierpnia

Warta Poznań – Ruch Chorzów 19:00 Grodzisk Wielkopolski

Mecz przełożony

Lech Poznań – Jagiellonia Białystok

Zobacz też https://matiosporcie.pl/losowanie-pierwszej-rundy-fortuna-pucharu-polski/

Wpadnij na moje sociale

jeśli ci się podobało, wesprzyj moją działalność

dziękuję!

Udostępnij ten post

Zobacz więcej: