Kandydat do miana najgorszego spotkania sezonu

Wprowadzenie

Sobotnie zmagania ligowe rozpoczęły się w Grodzisku Wielkopolski. Słabo punktująca Warta Poznań w walce o drugie zwycięstwo zmierzyła się z Cracovią. ⹂Pasy” na początku nowego sezonu prezentują się bardzo przyzwoicie, co potwierdza wysokie miejsce w ligowej tabeli. W poprzednim sezonie w meczach między obiema ekipami raz wygrała Warta a w drugim pojedynku padł bezbramkowy remis. Według bukmacherów faworytem dzisiejszej potyczki była Cracovia.

Totalna nuda

Od pierwszych minut spotkania drużyna z Krakowa ruszyła na swoich przeciwników, ale defensywa ⹂Zielonych” nie popełniła rażącego błędu skutkującego utratą bramki. Pierwszy kwadrans nie zaowocował w żadne konkretne sytuacje do zdobycia bramki, natomiast optyczną przewagę na boisku miała drużyna trenera Zielińskiego. W kolejnych fragmentach spotkania na boisku nie działo się kompletnie nic. Na zegarze wybiła trzydziesta minuta, a kibice nie zobaczyli żadnego strzału na bramki obu zespołów. Dziesięć minut przed zakończeniem pierwszej części gry na strzał zdecydował się zawodnik Warty, jednak piłka poszybowała wysoko nad bramką Madejskiego. Arbiter wziął gwizdek do schwyt ust i zakończył pierwszą część spotkania. Pierwsze czterdzieści pięć minut stało na bardzo słabym poziomie, lecz Cracovia przeprowadzała groźniejsze ataki.

Odważniejsze ataki Cracovii

Na początek drugiej połowy obie drużyny wyszły w identycznych jedenastkach. Pierwsze zagrożenie pod bramką Warty nadeszło w czterdziestej ósmej minucie. Dośrodkowanie w pole karne wykonał pomocnik Cracovii, ale Jędrzej Grobelny złapał piłkę. Drużyna z Krakowa z minuty na minutę grała coraz lepiej. Groźny kontratak przeprowadziła Cracovia, rajd wykonał Michał Rakoczy i podał do Patryka Makucha, a były napastnik Miedzi uderzył nad poprzeczką bramki Grobelnego. Kilka chwil później strzał z rzutu wolnego oddał Atanasov, jednak futbolówka minęłą słupek bramki Warty. W kolejnych fazach spotkania na boisku nie działo się zbyt wiele. Pierwszy celny strzał zanotowaliśmy dopiero w dziewięćdziesiątej minucie, ale Grobelny złapał piłkę. W doliczonym czasie gry w doskonałą sytuację do zdobycia bramki zmarnował Makuch. Po atomowym uderzeniu napastnika ⹂Pasów” piłka odbiła się od poprzeczki.

Oba zespoły nie stworzyły żadnej dogodnej okazji na zdobycie upragnionej bramki i mecz zakończył się wynikiem 0:0. Bez żadnych wątpliwości dzisiejszy mecz będzie kandydatem do miana najgorszego meczu sezonu.

Składy

Warta Poznań: Grobelny, Szymonowicz, Kupczak (70 Maenpa), Stavropoulos (69 Pleśnierowicz), Bartkowski (70 Borowski), Savić, Luis, Kiełb (83 Matuszewski), Szmyt, Vizinger (80 Kopczyński), Zrelak

Trener: Dawid Szulczek

Cracovia: Madejski, Ghita, Jugas, Hoskonen, Atanasov (79 Knap), Bochnak, Rakoczy, Rapa, Oshima (87 Myszor), Kallman, Makuch

Trener: Jacek Zieliński

Terminarz

1 września

ŁKS Łódź vs Warta Poznań 18:00 Łódź

2 września

Cracovia vs Korona Kielce 17:30 Kraków

Zobacz też https://matiosporcie.pl/slask-kontra-widzew-gornik-w-bialymstoku-szosta-kolejka-ekstraklasy/

Wpadnij na moje sociale

jeśli ci się podobało, wesprzyj moją działalność

dziękuję!

Udostępnij ten post

Zobacz więcej: