Górnika Zabrze pokonał Ruch Chorzów 2:1. Zespół Jana Urbana zagrał przeciętny mecz, ale finalnie wygrał 2:1. Debiutancką bramkę zdobył Soichiro Kozuki. Znów zabłysnął Adrian Kapralik, dla którego dzisiejszy gol był szóstym w tym sezonie Ekstraklasy. Chorzowianie mogą pluć sobie mocno w brodę, bo zagrali całkiem dobre zawody. Wynik byłby inny tylko, że zabrakło skuteczności pod bramką Górnika.
Ruch Chorzów 1:2 Górnik Zabrze
Bramki: 45+4′ Kapralik, 81′ Kozuki, 86′ Novaothny
Ruch wiedząc, że musi zdobyć trzy punkty, przystąpił do napastliwych ataków. Już w czwartej minucie sytuację sam na sam zmarnował Letniowski, którego świetnie zatrzymał Bielica. Bramkarz “Trójkolorowych” w tej akcji zaliczył dwie doskonałe interwencje, bo jeszcze była groźna dobitka w wykonaniu Vlkanovy. W kolejnych fragmentach meczu zawodnicy z Zabrza zaczęli naciskać na gospodarzy, ale nie potrafili zagrozić bramce chorzowian.
W 39 minucie bramkę zdobył Daniel Szczepan, natomiast po analizie VAR Szymon Marciniak słusznie anulował trafienie z powodu faulu. Tuż przed przerwą dobrą szansę na gola miał Dadok, lecz minimalnie chybił. W doliczonym czasie gry dość niespodziewane to Górnik Zabrze objął prowadzenie. Niesamowity rajd z piłką przeprowadził Kapralik, który dostał się w pole karne, uderzył Stipica obronił, ale przy dobitce był już bezradny. Tuż przed zejściem do szatni Bielice zatrudnił Starzyński.
Zapraszam do zostawienia suba i łapki na mój kanał na Youtube 👉link
Po przerwie zawodnicy Ruchu praktycznie bez przerwy utrzymywali się na połowie gości. Nic z tego nie wynikało, bo defensywa podopiecznych Jana Urbana spisywała się bardzo solidnie. W 58’ minucie rzut wolny z bliskiej odległości miał beniaminek. Do stojącej piłki podszedł Starzyński, jednak jego uderzenie wylądowała tuż nad poprzeczką. Górnik też miał swoją szansę, a konkretnie Ennali. Niemiec wbiegł w pole karne i kopnął futbolówkę, lecz zbyt słabo, by pokonać Stipicę. Przez długie fazy drugiej połowy “Niebiescy” przeprowadzali ataki na bramkę rywali.
Mimo tego to “Górnicy” strzelili drugiego gola, a jego autorem został Kozuki. Japończyk znalazł się na skraju pola karnego i strzelił idealnie przy słupku. 87’ minuta okazała się szczęśliwa dla fanów Ruchu, ponieważ bramkę po kontaktową zdobył Novothny. Węgierski napastnik świetnie dołożył głowę i nie dał szan Bielicy.
W końcówce Ruch próbował jeszcze doprowadzić do wyrównania, natomiast nie udało się pokonać golkipera 14-krotnych mistrzów Polski. Ostatecznie trzy punkty zgarnęli goście z Zabrza.
Więcej na temat Górnika Zabrze
Górnik Zabrze Najlepszym Zespołem Ligi Od Grudnia. Jan Urban Stworzył „Potwora” (Tabela)
Górnik Zabrze Prowadzi Z Ruchem Do Przerwy. Gol Kapralika (Wideo)