Widzew złożył protest
Widzew Łódź kilka dni temu pożegnał się z rozgrywkami Pucharu Polski. Podopieczni trenera Daniela Myśliwca w dramatycznych i kontrowersyjnych okolicznościach przegrali z Wisłą Kraków 2:1. Jak informuje, Marcin Tarociński rzecznik prasowy Widzewa klub złożył protest, w którym wnioskuje o powtórzenie spotkania z “Białą gwiazdą”.
– Widzew Łódź złożył protest do PZPN w związku z przebiegiem meczu 1/4 finału Fortuna Pucharu Polski. Podstawą była błędna decyzja sędziego, który wypaczył wynik spotkania. Klub wnosi o powtórzenie meczu, w celu wyłonienia zwycięzcy w sportowej rywalizacji – poinformował na portalu X rzecznik prasowy RTS-u.
O złożonym proteście poinformował też Michał Rych, czyli prezes łodzian.
Złożyliśmy protest po meczu ćwierćfinałowym Pucharu Polski. Oczywiście, część z Was powie, że mogliśmy – czysto piłkarsko zrobić – w tym meczu więcej, strzelić kolejne bramki. I można się z tym zgodzić. Ale dopóki będziemy tolerować tak rażące błędy, które bezpośrednio wpływają na wyniki spotkań, nic się w polskiej piłce nie zmieni. To też wsparcie dla drużyny, jutro wszyscy razem – poinformował Michał Rydz, prezes Widzewa.
Gol strzelony nieprawidłowo
Do sprawy nieprawidłowo uznanego gola odniósł się również Rafał Rostkowski były arbiter i ekspert sędziowski.
– „To, że gol dla Wisły został uznany, jest bulwersujące. Co do faulu zdania są podzielone – moim zdaniem był, ale nawet jeśli nie, no to mamy spalony” – powiedział Rafał Rostkowski w programie na Kanale Sportowym.
CO TO JEST ZA MECZ! 🤯🔥
— Polsat Sport (@polsatsport) February 28, 2024
25 minut dłużej trwała druga połowa😲 Ogromna kontrowersja przy golu 👀
Ostatecznie @WislaKrakowSA odrabia straty! 1⃣:1⃣ pic.twitter.com/DllzMDB9nA
Dzisiaj o godzinie 12:00 odbyło się losowanie półfinału Pucharu Polski. Wisła Kraków zagra z Piastem Gliwice, a Pogoń Szczecin u siebie z Jagiellonią Białystok.