Wprowadzenie
W niedzielny wieczór Real Madryt rozegrał swoje piąte spotkanie ligowe. Tym razem rywalem ⹂Królewskich” była ekipa Realu Sociedad. Jak na razie klub ze stolicy Hiszpanii radzi sobie doskonale. Po czterech rozegranych spotkaniach wicemistrzowie z poprzedniego sezonu mają na koncie dwanaście punktów, co skutkuje pierwszym miejscem w ligowej tabeli. Na początku nowych rozgrywek czołowym piłkarzem Realu jest Jude Bellingham. Anglik ma na koncie pięć strzelonych bramek i jedną asystę. Zawodnicy prowadzeni przez Imanola Aguacila to bardzo niewygodny rywal, z którym wiele ekip ma ogromne problemy. W ich składzie występuje kilku dobrych zawodników. Mowa między innymi o Mikaelu Oyarzabalu, Takefusa Kubo czy Mikel Merino. W ostatnich pięciu potyczkach pomiędzy obiema ekipami dwa razy górą był czternastokrotny triumfator Ligi Mistrzów. Jedno zwycięstwo zanotowała drużyna z San Sebastian. Warto dodać, że Włoski szkoleniowiec w dzisiejszym meczu nie mógł skorzystać między innymi z Viniciusa Juniora.
Mnóstwo niewykorzystanych okazji
Już w piątej minucie goście objęli prowadzenie. Dośrodkowanie w polu karnym otrzymał Ander barrenetxea i na raty pokonał Kepa Arrizabalage. Kilkanaście sekund po otwarciu wyniku spotkania uderzenie z pola karnego oddał Rodrygo, ale Alex Remiro bez problemu złapał piłkę. W jedenastej minucie do siatki gospodarzy trafił Takefusa Kubo, natomiast bramka nie została uznana z powodu pozycji spalonej. Niewiele czasu później Dani Carvajal wyłożył futbolówke Joselu a Hiszpan, mając przed sobą pustą bramkę, trafił w poprzeczkę. Kilka sekund po tej okazji Joselu posłał mocny strzał, lecz Remiro wykonał doskonałą paradę. W dwudziestej ósmej minucie błąd popełniła defensywa przyjezdnych, co próbował wykorzystać Rodrygo. Brazylijczyk kopnął piłkę w stronę bramki, jednakże bramkarz rywali poradził sobie z tym wyzwaniem. Tuż po akcji 22-latka dwie doskonałe okazje zmarnowali zawodnicy Realu Sociedad. Najpierw piłkę z szesnastu metrów kopnął Kubo, a potem świetną robinsonadą popisał się Kepa Arrizabalaga.
Były goalkeeper Chelsea obronił strzał głową z pięciu metrów przed własną bramką. Arbiter do podstawowego czasu gry doliczył dwie minuty. Pierwsza połowa pojedynku zakończyła się wynikiem 0:1 dla gości. W pierwszej części meczu kibice zgromadzeni na trybunach mogli oglądać wiele sytuacji i parad bramkarskich. Mvp pierwszych 45-minut to na pewno Takefusa Kubo. Japończyk prezentował się fenomenalnie. Jeśli Podopieczni Carlo Ancelottiego myśleli o zdobycia trzech punktów, to musieli zdecydowanie poprawić wykończenie tworzonych akcji.
Remontada gospodarzy
Tuż po wznowieniu gry lewym skrzydłem pobiegł Fran Garcia, wyłożył piłkę Fede Valverde a Urugwajczyk potężnym strzałem zdobył bramkę, która dała remis. Cóż za rozpoczęcie ⹂Los Blancos”. W kolejnych fragmentach spotkania inicjatywę na boisku przejęli piłkarze prowadzeni przez Alguacil. W sześćdziesiątej minucie Real Madryt wyszedł na prowadzenie. Wyśmienite dośrodkowanie w pole karne wykonał Fran Garcia, a do piłki wyskoczył Joselu, co poskutkowało zdobycie bramki przez byłego napastnika Espanyolu. Niewiele minut po strzeleniu drugiej gola rzut wolny z szesnastu metrów otrzymali zawodnicy występujący w białych koszulkach. Do piłki podszedł Toni Kroos i chytrym uderzeniem postraszył goalkeepera przeciwników.
Dalsza część pojedynku stała na bardzo słabym poziomie. Oglądaliśmy wiele fauli oraz niecelnych podań. Tuż przed decyzją arbitra o doliczonym czasie fenomenalną interwencję wykonał Alex Remiro. Hiszpan wybronił strzał Juda Bellingham. Sędzia wziął gwizdek do swych ust i zagwizdał po raz ostatni. Real Madryt piąty raz z rzędu zgarnął pełną pulę punktową. Taki wynik pozwolił ⹂Królewskich” na pozostaniu na pozycji lidera La Liga. Za drugą połowę warto pochwalić Frana Garcie. Były piłkarz Rayo Vallecano zaliczył dwie asysty i prezentował się znakomicie w defensywie.
Bramki i składy
Bramki: 5 Barrenetxea, 46 Valverde, 60 Joselu
Real Madryt: Arrizabalaga, Rüdiger, Alaba, Garcia (74 Fernandez), Carvajal, Valverde (87 Lucas), Tchouameni (62 Modrić), Kroos, Bellingham, Rodrygo (87 Diaz), Joselu (62 Camavinga)
Trener: Carlo Ancelotti
Real Sociedad: Remiro, Le Normand, Zubeldia, Traore, Tierney (69 Munoz), Barrenetxea (81 Cho), Merino, Zubimendi, Mendez (81 Zakharyan), Kubo, Oyarzabal (81 Sadiq)
Trener: Imanol Alguacil
Terminarz
Liga Mistrzów
20 wrzesień
Real Madryt vs Union Berlin 18:45 Madryt
La Liga
24 wrzesień
Atletico Madryt vs Real Madryt 21:00 Madryt