Garstka przedmeczowych informacji
Raków Częstochowa stanął dzisiaj przed historycznym wydarzeniem w historii klubu. Podopieczni trenera Szwargi rozegrali rewanżowe spotkanie w ramach III rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Rywalem ⹂medalików” był cypryjski Aris Limassol. Wygrany tego dwumeczu trafił na zwycięzcę z pary FC Kopenhaga / Sparta Praga. Trener Rakowa w dzisiejszym pojedynku wystawił identyczną jedenastkę, co w pierwszym meczu. W składzie drużyny z Cypru w pierwszej jedenastce pojawił się Mariusz Stępiński, który ma Ekstraklasową przeszłość. Drugim polakiem w wyjściowym składzie Arisu był Karol Struski, czyli były pomocnik Jagiellonii Białystok. Z pewnością drużyna z Częstochowy będzie chciała za wszelką cenę utrzymać wynik z pierwszego meczu. Według bukmacherów faworytem dzisiejszej potyczki była drużyna z Cypru.
Zdecydowana przewaga mistrza Cypru
Drużyna Arisu mogła bardzo szybko rozpocząć strzelanie. Już w drugiej minucie spotkania bardzo niebezpieczne uderzenie oddał Stępiński. Po piekielnie mocnym uderzeniu polaka futbolówka poszybowała nad poprzeczką bramki Rakowa. Aris kilka minut po pierwszej szansie na zdobycie bramki, po raz drugi stworzył dogodną okazję na otwarcie wyniku. Świetne dośrodkowanie w polu karnym otrzymał napastnik mistrza Cypru, ale po jego uderzenie piłka minęła słupek bramki bośniackiego goalkeepera. Pierwszy kwadrans gry odbywał się w bardzo spokojnym tempie. Drużyna mistrza polski rozgrywała piłkę, nie spiesząc się z atakami na bramkę swoich przeciwników. W dwudziestej minucie spotkania Raków Częstochowa miał wiele szczęścia. Rzut wolny z około 35 metrów otrzymał Aris Limassol. Najpierw po wrzutce w pole karne mocne uderzenie oddał Moussounda, jednakże Kovacević obronił mocny strzał a dobitka Mayambeli o włos minęłą słupek Rakowa.
Trzeba przyznać, że podopieczni białoruskiego trenera byli bardzo dobrze przygotowani do dzisiejszych zawodów. Klub z Częstochowy został totalnie zdominowany. Dwanaście minut przed zakończeniem pierwszej połowy wrzutkę w pole karne otrzymał Stępiński, Polak oddał strzał natomiast niecelny. Kilka sekund przed ostatnim gwizdkiem arbitra potężne uderzenie oddał Stępiński, ale piłka uderzyła w słupek. Było to kolejne ostrzeżenie dla defensywy Rakowa Częstochowa. Oba zespoły nie zdołały zdobyć bramki i sędzia odgwizdał koniec pierwszych 45 minut. Drużyna Arisu Limassol zdecydowanie kontrolowała wydarzenia na boisku i powinna prowadzić przynajmniej dwoma bramkami. Raków Częstochowa oddał zero strzałów na bramkę swoich przeciwników, co pokazywało świetną postawę w defensywie Arisu.
Piękna bramka z rzutu wolnego
Druga połowa rozpoczęła się od bardzo groźnej sytuacji dla mistrza Polski. Piłkę otrzymał Piasecki, ale jego uderzenie wybronił bramkarz Arisu. Kilka sekund po szanse napastnika ⹂medalików” sfaulowany przed polem karnym został Kochergin. Do piłki podszedł Tudor i po wyśmienitym uderzeniu chorwata piłka wpadła do bramki Arisu. W 49 minucie Raków Częstochowa objął niespodziewane prowadzenie. Po strzelonej bramce, podopieczni trenera Szwargi zaczęli grać trochę odważniej. Jedenaście minut po wznowieniu gry w sytuacji sam na sam znalazł się Kochergin, lecz strzał ukraińca wybronił bramkarz rywali. Nie wiele chwil po sytuacji Kochergina groźny strzał z dystansu oddał piłkarz z Limassol, jednak Kovačević wybił piłkę na rzut rożny. W 65 minucie dzisiejszej potyczki trenerzy obu zespołów zdecydowali się na przeprowadzenie kilku zmian w swoich zespołach. Na murawie pojawił się między innymi Nowak oraz Zwoliński.
Przez następne kilka minut klub z Częstochowy w pełni kontrolował wydarzenia na boisku, rozgrywając piłkę na połowie przeciwników. W 77 minucie rozpoczęło się prawdziwe bombardowanie bramki Rakowa. Bramkarz z Częstochowy obronił trzy bardzo mocne strzał i utrzymywał prowadzenie dla swojego zespołu. Sędzia do podstawowego czasu gry doliczył pięć minut. Sędzia wziął gwizdek do swych ust i zagwizdał po raz ostatni. Raków Częstochowa zagra w IV rundzie eliminacji Ligi Mistrzów, bez wątpienia jest to ogromne wydarzenie dla całej społeczności w Częstochowie. Mistrz Polski swoje dalsze spotkania będzie rozgrywać na stadionie w Sosnowcu. Wielkie brawa dla Rakowa Częstochowa !
Bramka i składy
Bramka: 49 Tudor
Aris Limassol:Vana, Boakye (64 Spoljarić), Moucketou-Moussounda, Yago, Caju, Struski, Brown (46 Nikolić), Bengtsson (76 Montnor), Gomis (64 Urosević(, Mayambela, Stępiński (46 Babicka)
Trener: Alaksiej Szpilewski
Raków Częstochowa:Kovačević, Arsenić, Racovitan, Svarnas (53 Sorescu), Silva, Berggren, Papanikolaou, Tudor, Cebula (64 Nowak), Kochergin (86 Czyż), Piasecki (64 Zwoliński)
Trener: Dawid Szwarga