Według Tomasza Włodarczyka z redakcji meczyki.pl Sonny Kittel opuścił zgrupowanie Rakowa Częstochowa, by udać się na testy medyczne przed podpisaniem umowy z nowym klubem. Kittel ma trafić do Australijskiego Sydney Wanderers, jednak za zasadzie półrocznego wypożyczenia, a nie transferu definitywnego. Gdy latem poprzedniego roku “Medaliki” sprowadziły 31-latka, wśród całej polskiej społeczności piłkarskiej pojawił się efekt “WOW”.
Przygoda Niemca w ekipie mistrzów Polski nie trwała zbyt długo, bo tylko pół roku. Przez ten czas Kittel dla klubu spod Jasnej Góry rozegrał zaledwie 22 mecze. Strzelił cztery bramki i zaliczył jedno ostatnie podanie. To, że Sonny nie czuje się zbyt dobrze, w Rakowie było widać po zdobycia gola w pojedynku ze Śląskiem Wrocław.
Zawodnik trafił do siatki, ale nie okazywał żadnej radości, co nie umknęło większości obserwatorów tego spotkania. Dziennikarz twierdzi też, że urodzony w Gießen piłkarz po zakończeniu tego sezonu będzie chciał zakończyć swoją przygodę z klubem z Częstochowy. Potencjalny pracodawca byłej gwiazdy 2 Bundesligi zajmuje czwarte miejsce w tabeli A-League.