Legia Warszawa wygrywa w pierwszym spotkaniu grupowym

Wprowadzenie

Legia Warszawa swój bój w Lidze Konferencji Europy rozpoczęło od bardzo ciężkiego pojedynku z Aston Villa. Anglicy to ekipa, która staje się coraz lepsza, a ich trenerem jest dobrze wszystkim znany Unai Emery. W klubie z Anglii występuje reprezentant Polski, czyli Matty Cash. Podopieczni Kosty Runjaicia w dotychczasowych spotkaniach punktują znakomicie, co pokazuje trzecie miejsce w tabeli Ekstraklasy. Warto dodać, że wicemistrzowie Polski mają dwa rozegrane mecze mniej niż lider z Wrocławia. Oczywiście za niepodważalnego faworyta była uznawana Aston Villa.

Szalona pierwsza połowa

Już w trzeciej minucie meczu Legia Warszawa dość niespodziewanie objęła prowadzenie. Na skrzydle odnalazł się Patryk Kun i bez zastanowienia dośrodkował wprost na nogę Pawła Wszołka, który bez problemu pokonał Emiliano Martinez. Kilkanaście sekund później Anglicy zdołali wyrównać. Fenomenalne uderzenie z dystansu oddał Nicolo Zaniolo, piłka odbiła się od poprzeczki, ale Jhon Duran strzałem głową skierował ją do pustej bramki. W dalszych fragmentach potyczki oba zespoły nieco uspokoiły tempo gry. Dwudziesta szósta minuta okazała się szczęśliwa dla fanów gospodarzy. Na wrzutkę w pole karne zdecydował się Wszołek, a do futbolówki dopadł Ernest Muci i bez przyjęcia kopnął obok bezradnego Martineza. 

Niewiele minut przed końcem regulaminowego czasu gry niezwykłego gola zdobył Lucas Digne. Francuz otrzymał piłkę na linii pola karnego i pięknym kopnięciem w okienko pokonał Kacpra Tobiasza. 180 sekund przed informacją o doliczonym czasie strzał z około dwudziestu pięciu metrów posłał Muci, lecz tym razem okazał się on kompletnie niecelny. Sędzia wziął gwizdek do swych ust i dał znak, by piłkarze zeszli do szatni. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 2:2. 

Złota bramka gospodarzy

Na drugą część spotkania obaj trenerzy nie zdecydowali się na korekty w swoich zespołach. Trochę czasu po wznowieniu meczu Legia po raz trzeci objęła prowadzenie. Futbolówkę przed polem karnym rywali przyjął Ernest Muci i precyzyjnym uderzeniem przy słupku pokonał goalkeepera gości. Moment po stracie trzeciego gola na boisku pojawiło się kilku podstawowych graczy Emery’ego. Chodzi o takich zawodników jak: Douglas Luiz, Ollie Watkins i Moussa Diaby. Po chwili ⹂Wojskowi” byli blisko pokonania Argentyńskiego bramkarza. Najpierw strzał Bartosza Slisza sparował Martinez, a do dobitki dopadł Marc Gual, jednak defensor przyjezdnych wybił futbolówkę z linii bramkowej. Po dłuższym okresie spokojnej gry Aston Villa mogła wyrównać. O bardzo mocne uderzenie pokusił się Jacob Ramsey, natomiast było ono minimalnie niecelne. Ostatecznie podopieczni Runjaicia zwyciężyli 3:2. Trzeba sobie jasno powiedzieć, taki początek fazy grupowej dla Legii jest doskonały. 

Bramki i składy

Bramki: 3 Wszołek, 6 Duran, 26 Muci, 39 Digne, 51 Muci

Legia Warszawa: Tobiasz, Kapuadi, Ribeiro, Pankov, Slisz, Elitim (90 Celhaka), Kun, Wszołek (90 Baku), Josue, Muci (71 Rosołek), Gual (67 Pekhart)

Trener: Kosta Runjaić

Aston Villa: Martinez, Lenglet, Konsa, Chambers (67 Cash), Digne, Kamara (60 Luiz), Tielemans, Bailey, McGinn (61 Diaby), Zaniolo (67 Ramsey), Duran (61 Watkins)

Trener: Unami Emery

Tabela grupy E

Terminarz 

24 wrzesień 

Chelsea vs Aston Villa 15:00 Londyn

Legia Warszawa vs Górnik Zabrze 17:30 Warszawa

Wpadnij na moje sociale

jeśli ci się podobało, wesprzyj moją działalność

dziękuję!

Udostępnij ten post

Zobacz więcej: