Wprowadzenie
Ostatnie spotkanie czternastej kolejki Ekstraklasy rozegrano w Zabrzu. Górnik prowadzony przez Jana Urbana zmierzył się z Cracovią. Ostatni okres dla Zabrzan jest niezwykle udany, bo oprócz wygranej z Rakowem i ŁKS-em udało się awansować do trzeciej rundy Fortuna Pucharu Polski. We wspomnianym pojedynku w Łodzi zawodnicy urządzili sobie prawdziwy trening strzelecki, ponieważ trafili do siatki aż pięciokrotnie. Klub z Krakowa w tygodniu również awansował do trzeciej rundy Pucharu Polski, pokonując Zagłębie Lubin 1:0. Warto wspomnieć, że ostatnie ligowe zwycięstwo popularnych ⹂Pasów” miało miejsce trzydziestego września. Jacek Zieliński w podstawowej jedenastce zdecydował się na wystawienie aż trzech młodzieżowców. Według bukmacherów minimalnym faworytem byli gospodarze.
Beznadziejne pierwsze 45-minut
Początek meczu był bardzo spokojny, oba zespoły próbowały rozgrywać piłkę na połowie rywala. W czternastej minucie wyśmienitą sytuację miał Sebastian Musiolik. Były piłkarz Rakowa Częstochowa dostał podanie w pole karne i stanął oko w oko z Sebastianem Madejskim, ale bramkarz odbił piłkę. W kolejnych fragmentach potyczki na boisku nie działo się zbyt wiele. Głównie oglądaliśmy stałe fragmenty gry, z których nie wynikało kompletnie nic. Mimo słabego poziomu lepszą postawę prezentowała drużyna z Krakowa. Daniel Stefański podjął decyzję o doliczeniu dwóch minut. Tuż przed przerwą uderzenie głową oddał Sebastian Musiolik, natomiast zbyt lekko by, zaskoczyć goalkeeper gości. Chwilę później kompletnie nieudaną próbę zdobycia gola podjął Damian Rasak. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0:0.
⹂Złoty gol Olkowskiego”
Przed startem drugiej części zawodów trener Urban dokonał zmiany w swoim zespole. Kamila Lukoszka zmienił Daniel Pacheco. Od początku całkowitą inicjatywę przejęli ⹂Trójkolorowi”. Potwierdzeniem moich słów są dwie szanse Adriana Kaprálika i Daisuke Yokoty. Najpierw minimalnie niecelnie chybił Słowak, a chwilę potem Świetną obroną popisał się Madejski. Odpowiedź Cracovii nadeszła nadzwyczajnie szybko. Futbolówkę z około szesnastu metrów kopnął Kacper Śmiglewski, lecz Daniel Bielica nie był zmuszony do podjęcia interwencji. Kilkanaście sekund po tym wydarzeniu dwie okazje na objęcie prowadzenia mieli Szymon Czyż oraz Kaprálik. W dalszych fazach spotkania podopieczni Jacka Zielińskiego uspokoili nieco zapędy ofensywne rywali.
Kwadrans przed końcem regulaminowych 90-minut dobrą wrzutkę otrzymał Musiolik, jednak nie udało się tego zamienić na bramkę. Osiemdziesiąta druga minuta okazała się szczęśliwa dla fanów zgromadzonych na trybunach. Dośrodkowanie w pole karne posłał Rasak, piłkę przepuścił Yokota, co skrzętnie wykorzystał Paweł Olkowski, trafiając obok bezradnego bramkarza biało-czerwonych. Minutę przed końcem niesamowitą bombę z dystansu oddał Jakub Myszor, ale Bielica wykonał cudowną paradę. Finalnie Górnik Zabrze zwyciężył 1:0. Dzięki temu zwycięstwu klub zdołał awansować na ósmą pozycję w ligowej tabeli.
Bramka i składy
Bramka: 82 Olkowski
Górnik Zabrze: Bielica, Szcześniak, Janicki, Sekulić, Sipľak, Yokota (85 Dadok), Czyż, Lukoszek (46 Pacheco), Rasak, Kaprálik (76 Olkowski), Musiolik
Trener: Jan Urban
Cracovia: Madejski, Hoskonen, Ghiță, Skovgaard, Kakabadze, Oshima, Knap (67 Rapa), Myszor, Bochnak (56 Makuch), Rakoczy (67 Atanasov), Śmiglewski (56 Kallman)
Trener: Jacek Zieliński
Terminarz obu ekip
10 Listopada
Cracovia vs Śląsk Wrocław 20:30 Kraków
12 Listopada
Stal Mielec vs Górnik Zabrze 12:30 Mielec